Niccolo chciał dorobić i wziął udział w sesji zdjęciowej. Nie spodziewał się, że jego fotografie zostaną wykorzystane w tak upokarzający dla niego sposób

Ponad rok temu Niccolo miał ciężki czas w życiu, był w dołku finansowym i nie układało mu się z dziewczyną. Jak sam mówi, chciał zacząć wszystko od nowa niczym świadek koronny. Niestety rzeczywistości nie można tak łatwo wykasować i mężczyzna musiał zmierzyć się ze swoimi problemami. Zaczął od zarobienia pieniędzy.

Znajomy fotograf zaproponował mu, by wziął udział w sesji zdjęciowej. Miały to być seryjne zdjęcia komercyjne, czyli uniwersalne fotki ukazujące typowe emocje czy popularne gesty. Niccolo zgodził się, dziwiąc się, że jakakolwiek agencja reklamowa będzie chciała je kupić.

Postanowił jednak nie zastanawiać się nad tym, czy fotografowi uda się sprzedać jego zdjecia, tylko podpisał umowę przekazania mu wszelkich praw do zdjęć, zainkasował zapłatę i wrócił do domu. Jak się później okazało, to był największy błąd w jego życiu, gdyż po jakimś czasie odkrył, co reklamuje jego twarz.

Co reklamował Niccolo? Odpowiedź już na kolejnej stronie. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : birdinflight.com, deadbees.net, youtube.com

Reply