Nie jadł przez 382 dni! Nie poznał swego ciała, gdy spojrzał w lustro…

Metamorfozy nie są dziś niczym dziwnym.

Trenerki fitness, jak Ewa Chodakowska, czy Anna Lewandowska prześcigają się w liczbie kobiet i mężczyzn, którym pomogły spektakularnie stracić na wadze. Zdjęcia osób, którym ubyło 20, 30, a nawet 50 kilogramów robią wrażenie i motywują do treningów. Pewien człowiek postanowił jednak schudnąć jeszcze bardziej, jeszcze zanim metamorfozy stały się modne…

Angus Barbieri miał 27 lat, gdy zgłosił się do Maryfield Hospital w Dundee. Był rok 1965, a młody mężczyzna ważył aż 207 kilogramów. Otyłości sprzyjała praca w sklepie spożywczym ojca, w którym smażył ryby i frytki. Angus był jednak zdeterminowany do tego, by schudnąć. Powiedział lekarzom, że jest gotów na chwilę zrezygnować z jedzenia, by osiągnąć pożądane rezultaty. W tamtym czasie modną metodą na stracenie zbędnych kilogramów był krótki post. Medycy zgodzili się monitorować efekty odchudzania i tak zaczęła się głodówka Angusa.

Na początku Angus nie zamierzał na długo rezygnować z jedzenia. Ale tak łatwo było mu bez niego żyć, że pomimo rad lekarzy, postanowił kontynuować eksperyment nawet po 40 dniach postu. Chciał być w doskonałej formie.

Przez ponad rok przyjmował suplementy witaminowe i zjadał drożdże, szczególnie witaminę C. W 92. dniu zaczął przyjmować tabletki potasu, a w 345 zaczął jeść sól. Bez ograniczeń pił niekaloryczne napoje: herbatę, kawę i wodę mineralną. Od czasu do czasu zjadał też trochę cukru i mleka, zwłaszcza w ostatnich dniach swojej diety.