Chłopczyk zjadł popularną przyprawę i nie było już dla niego ratunku. Z pewnością i ty masz ją w kuchni!

Brak wyobraźni i nieostrożność, mogą nawet zwykły przedmiot uczynić zabójczą bronią.

Kilkuletnie dzieci wymagają ciągłego nadzoru rodziców, ponieważ jeszcze nie potrafią prawidłowo ocenić zagrożeń i konsekwencji płynących z podejmowanych zachowań. Obecność osoby dorosłej pozwala zminimalizować ryzyko wypadku dziecka, ale czasem niesfornego malucha trudno ustrzec przed tragedią.

Brianna Radar była zwyczajną matką 4-letniego chłopca. Jej synek Matthew był pogodnym i ciekawskim dzieckiem: lubił się wygłupiać, wspinać i odkrywać świat. Brianna więc zwracała na niego szczególną uwagę, ale nawet najlepsza i najtroskliwsza matka, nie może stać nad swoim dzieckiem 24 godziny na dobę.

Niestety Matthew spędzając popołudnie w domu, na chwilę uciekł swej mamie z oczu i poszedł szaleć w kuchni. Czterolatek dostał się do szafki z przyprawami, więc postanowił dokładnie zbadać ich smak, a ta z pozoru niewinna zabawa zabiła go.

Co dokładnie stało się w kuchni temu chłopcu? Tego dowiecie się z kolejnych stron tego artykułu.