Na tego ojca posypały się gromy, gdy opublikował zdjecia swojej córeczki w skrajnie niebezpiecznych sytuacjach. Dlaczego był tak nieodpowiedzialny?

Stephan wie, że straconego czasu nie da się nadrobić, dlatego postanowił z użyciem komputera wyczarować córce niezapomniane fotki z dzieciństwa. Potem wpadł na pomysł, żeby je opublikować, bo wiedział, że zwrócą uwagę tysięcy osób. Fortel się powiódł, bo jego apel dotarł do wielu ludzi i zaktywizował ich do działania.

Mała Hannah obecnie czuje się dobrze i odzyskuje utracone dzieciństwo, o czym mówi przejęty tata:

Jest zawsze uśmiechnięta, uwielbia się bawić i ma sobie dużo pogody ducha, choć wiele już wycierpiała.

Każdy sposób jest dobry, by zainteresować ludzi pomocą drugiemu człowiekowi, więc Stephan cieszy się, że podjął się takiego wyzwania, choć chwilami fala hejtu go przerażała. Trzeba jednak przyznać, że ta krytyka internautów to dowód tego, że współczesne społeczeństwo nie godzi się na skrajnie nieodpowiedzialne rodzicielstwo.