Używasz telefonu podczas korzystania z toalety? To fatalny nawyk, którego jak najszybciej powinieneś się pozbyć!
W łazience znajduje się wiele szczepów bakterii chorobotwórczych, np. bakterie Salmonelli, Klebisiella czy E-coli i to one najbardziej zagrażają naszemu zdrowiu. Dodatkowo w zakamarkach pojawiają się pleśnie i grzyby, których zarodniki unoszą się w powietrzu. Jeśli bierzemy nasz telefon do takiego właśnie środowiska, możemy być pewni, że patogeny przejdą na urządzenie!
Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Arizonie, przebadali setki telefonów i z przerażeniem stwierdzili, że aż 9 na 10 urządzeń zawierało na sobie groźne bakterie (w tym E. Coli), a na 16% telefonów były ślady ekskrementów! Jak się tam przedostały? Oczywiście za pośrednictwem rąk, ale też np. z bryzą spłukiwanej w toalecie wody.
Bakterii czy śladów kału nie widać na pierwszy rzut oka, ale to nie oznacza, że ich tam nie ma. Jeśli z danej rzeczy, nie tylko z telefonu, korzystamy w łazience, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że patogeny rozprzestrzenią się na ów przedmiot, czyniąc go groźnym dla zdrowia.
Jeśli ktoś jednak nie potrafi zrezygnować z korzystania z telefonu podczas posiedzeń w WC, musi zainwestować w wodoodporny model i myć go za każdym razem po wizycie w toalecie, tak jak ręce.