Niepełnosprawny chłopiec zagłodzony przez opiekunów. W chwili śmierci 9-latek ważył niecałe 7 kilogramów
Czterech dorosłych z Indiany odpowie za głodową śmierć 9-latka.
Dramat tego chłopca zmroził krew w żyłach policjantów, którzy interweniowali w jego sprawie 21 lutego. Nikt nie spodziewał się, że pod dachem spokojnego, jak by się wydawało domu w Fontanet w stanie Indiana może dojść do takiej tragedii. Wieloletnie zaniedbania, głodzenie żywcem, brak troski o podstawowe potrzeby niepełnosprawnego dziecka doprowadziły do najgorszego…śmierci chłopca.
“Do szału doprowadza mnie myśl, że ktoś mógł zrobić coś takiego dziecku. Już nie mówiąc o dziecku, chorym, niewidomym” – podsumował tę straszną tragedię Greg Ewing, szeryf, który interweniował w domu w Fontanet końcem lutego.”Chłopca oddano opiekunom, bo biologiczni rodzice nie podołali jego wychowaniu. I co? Ci, którzy powinni go chronić tak go potraktowali? Zagłodzili na śmierć. To zwierzęta, nie ludzie!” – dodał mężczyzna.
Jak podała agencja prasowa, Assosiated Press 21 lutego biuro szeryfa w Vigo odebrało sygnał alarmowy. Służby zostały wezwane do zatrzymania krążenia. Cameron Hoopingarner, 9-letni chłopiec z porażeniem mózgowym, został zabrany z domu w Fontanet do miejscowego szpitala uniwersyteckiego. Miejscowi specjaliści starali się jak mogli pomóc skrajnie wycieńczonemu, niedożywionemu i zaniedbanemu chłopcu. Okazało się, że nic nie da się już zrobić. Lekarzom pozostało tylko wypisanie aktu zgonu…
Jak doszło do tak okrutnej tragedii i czy opiekunowie dziecka zostali pociągnięci do odpowiedzialności? Czytaj na kolejnej stronie.