Ojciec połamał mu rękę młotkiem. 70 lat później siada przy fortepianie i zaczyna grać. Widownia jest oszołomiona!

Raz na jakiś czas rodzą się ludzie obdarzeni niezwykłymi talentami. Doskonale rysują, śpiewają, tańczą czy grają na różnych instrumentach. Swoje pasje rozwijają przez lata i po jakimś czasie stają się mistrzami w swoich dziedzinach.

Wszyscy patrzą na nich z podziwem i doceniają ich niesamowite umiejętności. Talent jest niczym bez ciężkiej pracy i jeśli się go nie doskonali, zwyczajnie zanika. Aby zajść naprawdę daleko i osiągnąć sukces, nie można stać w miejscu. Codziennie trzeba robić krok naprzód — rozwijać i udoskonalać swoje zdolności.

O karierze muzycznej marzył kilkuletni Norman Malone. Już jako pięciolatek zaczął grać na fortepianie. Uwielbiał to robić i zanosiło się, że w przyszłości będzie uzdolnionym artystą. Fantastyczne plany pokrzyżował mu ojciec, który doprowadził do jego niepełnosprawności. Mężczyzna był nieobliczalny i regularnie znęcał się psychicznie oraz fizycznie nad rodziną. Często wpadał w szał i wyżywał się na żonie oraz dzieciach. Któregoś dnia doszło do prawdziwej tragedii.

Przejdź na kolejną stronę i dowiedz się więcej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : heftig.de

Reply