W sekrecie wraz z rodziną i przyjaciółmi zaplanował ślub. Panna młoda dowiedziała się o nim dzień przed uroczystością!

Są pary, które spędzają rok, a nawet więcej, by zaplanować swoje wymarzone wesele, jak widać, można to zrobić zupełnie inaczej.

Ślub dla wielu to wielkie wyzwanie, ceremonia, która urasta do miana najważniejszego dnia w życiu, wszystko, co się robi, zmierza ku temu, by ślub był idealny. A jest co planować, począwszy od miejsca i czasu, po menu, kwiaty, dodatki, stroje… Jest tego mnóstwo i zajmuje to dużo czasu.

W szaleństwo planowania najchętniej wpadają kobiety, które chcą, by to własnie ich ślub był idealny i wspominany przez lata. By inne porównywać do ich ślubu i widzieć, że było najlepsze. Są też pary, które uważają, że wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy jest zbędny i można wziąć ślub w towarzystwie najbliższej rodziny. Bez szaleństw, pompy i całego zamieszania.

Są też pary, które zamiast wielkiego wesela wolą te pieniądze wydać na niezapomnianą wycieczkę w jakiś piękny zakątek, gdzie powiedzą sobie tak przed księdzem lub pracownikiem ambasady. Najważniejsze jest w tym wszystkim, by zrobić tak, jak się podoba młodym, by mieli oni możliwość decydować o tym, jak chcą, by wyglądał ten dzień.

Scott Wiliams postanowił zrobić żonie wielką niespodziankę, nie tylko oświadczył się jej w pięknych okolicznościach, na wycieczce w greckiej Santorini, ale tez, gdy się zgodziła, zdradził jej sekret, który planował już 9 miesięcy – następnego dnia zaplanowany był ślub!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : thesun.co.uk

Reply