Jillian zagłodziła swojego 19-dniowego synka! Po 5 latach przerywa milczenie i opowiada o tragedii, która nie jest tak oczywista, jak się wydaje

Noworodki jedzą mniej więcej co 2-3 godziny, ale Landon pił mleko przez kilkanaście godzin na dobę! Jillian była tym mocno zdziwiona, bo choć synek ciągle jadł, to w dwie doby po urodzeniu stracił prawie 10% swojej masy urodzeniowej. Lekarze jednak zapewniali młodą matkę, że nie dzieje się nic niepokojącego i wypisali ją wraz z synkiem do domu.

Landon w domu cały czas płakał i nieustannie domagał się jedzenia. Choć Jillian praktycznie nie odstawiała go od piersi, chłopiec nie wyglądał dobrze, a po 12 godzinach stanęło mu serce! Karetka natychmiast zabrała go do szpitala, gdzie chłopiec w śpiączce przeżył jeszcze kilka dni i zmarł.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci noworodka było odwodnienie, które doprowadziło do uszkodzeń mózgu! Jillian była w szoku, ponieważ jej synek praktycznie non stop jadł, więc nie wie, jak mogło do tego dojść. Niestety zbyt ślepo zaufała swoim lekarzom, który stwierdzili, że jej pokarm jest wartościowy. Niestety mleko kobiety miało mało wartości odżywczych, a jego ilość też nie była taka, jak przewidywano, dlatego Landon ciągle odczuwał głód.