Lekarze ocalili nastolatkowi życie, a jego ojciec zamiast im podziękować, zażądał pieniędzy za rozcięte podczas akcji ratunkowej ubranie!

Niewdzięczność ludzka potrafi nie mieć granic.

Człowiek to bardzo zaradna istota, ale nie zawsze w pełni samodzielna, ponieważ wiele zadań i wyzwań, jakie stawia przed nim życie, przerasta możliwości jednostki. Ludzie muszą więc sobie nawzajem pomagać, wykonując na rzecz siebie różne prace i zdobywając się na bezinteresowne gesty dobroci.

W Wuhan, 4-milionowym mieście w środkowych Chinach, praca w szpitalnej izbie przyjęć to ciągłe pasmo wyzwań. Przy tak dużej liczbie mieszkańców, karetki nawet kilkadziesiąt razy na dobę przywożą pacjentów z najróżniejszymi urazami i dolegliwościami, a niedawno wśród nich był pewien nastolatek z dusznościami.

Chłopak, którego imię nie zostało ujawnione, stracił w szkole przytomność i odwieziono go karetką do miejskiego szpitala. Tam lekarze stwierdzili zatorowość płucną, która zagrażała życiu nastolatka i chłopiec natychmiast został poddany zabiegowi ratującemu mu życie. Lekarzom udało się ustabilizować jego stan i gdy myśleli, że najgorsze już za nimi, wtedy zjawił się ojciec młodego pacjenta…

Więcej o bulwersującym zachowaniu ojca przeczytacie już na drugiej stronie artykułu.