Małżeństwo z Florydy kupiło od przemytników z Meksyku niewolnicę. Los jaki jej zgotowała para, można nazwać piekłem na Ziemi

Para z Jacksonville za priorytet postawiła sobie zapłodnienie swojej niewolnicy. Kobiecie nawet cztery razy dziennie wstrzykiwano do pochwy spermę Rolando. Niestety przez rok kobieta nie zaszła w ciążę, co tylko irytowało jej oprawców i zachęcało do coraz gorszego traktowania. Meksykanka była już mamą więc, zapewne to mężczyzna był bezpłodny.

Młoda Meksykanka musiała usługiwać małżeństwu, które ciągle ją poniżało. Kazano jej spać na podłodze, pracować ponad siły, bito ją, zabierano ubrania i podtruwano domowymi środkami czystości. Całkowicie pozbawiono ją godności i w końcu zaczęto głodzić, gdyż Esthela stwierdziła, że jej niewolnica jest za gruba i z pewnością dlatego nie może zajść w ciążę.

W końcu zaczęto też wynajmować ją jako prostytutkę, by jej obecność nie generowała kosztów. Piekło 26-latki trwało dwa i pół roku, a jej rodzina nawet nie podejrzewała, jaki dramat przeżywa ich bliska, bo oprawcy by uśpić ich czujność, posyłali niewielkie sumy pieniędzy do Meksyku.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk, fernandafamiliar.soy

Reply