Małżeństwo z Florydy kupiło od przemytników z Meksyku niewolnicę. Los jaki jej zgotowała para, można nazwać piekłem na Ziemi
Dramat Meksykanki ujrzał światło dzienne, gdy jeden z sąsiadów zauważył, jak wieczorem w zimie przy pełnym mrozie, kobieta prawie zupełnie naga myła samochód Rolando. Zaniepokojony tym faktem, zwierzył się członkowi lokalnego kościoła, którego też niepokoiła sytuacja tajemniczej kobiety o południowych rysach. Mężczyźni wezwali policję.
Meksykanka została uwolniona, a jej oprawcy aresztowani. Kobieta zeznała, że była zastraszana, bita i zmuszana do prostytucji. W czasie niewoli schudła ponad 30 kilogramów, zaś jej psychika została nieodwracalnie uszkodzona.
To straszne, że w XXI wieku wciąż dochodzi do tak drastycznych przypadków niewolnictwa. Co gorsza, Esthela i Rolando chcieli być rodzicami, a ktoś, kto tak okrutnie traktuje drugiego człowieka, z pewnością nie powinien mieć dzieci.