Kiedy zobaczyłam, co kryje się pod tą górą sierści, nie mogłam wyjść z szoku!
Utrata bliskiej osoby nigdy nie jest łatwa do zaakceptowania – trzeba pogodzić się z tym, że ktoś, kto do tej pory był zawsze na wyciągnięcie ręki, już nigdy nie wróci. Żadna jednak żałoba nie jest w stanie usprawiedliwić zachowania pewnej rodziny, która po śmierdzi Gorego Zhdanova miała zająć się jego psem, owczarkiem staroangielskim.
Zwierzak, którego sierść wymagała regularnego strzyżenia, otrzymał od nowych „opiekunów” jedynie podstawową opiekę – nieco jedzenia i wody, które wystarczyły, aby mógł przeżyć. Niestety, rodzina Zhdanova nie zauważyła, że narastające kołtuny futra utrudniają psu normalne funkcjonowanie. Dopiero rok później informacja o sytuacji zwierzęcia dotarła do organizacji ratowniczej. Wolontariusze udali się do mieszkania, gdzie przebywał pies, a widok, który zastali, był naprawdę zatrważający.
Koszmarnie zaniedbany przez ostatnich 12 miesięcy pies miał tak ciężkie i splątane futro, że z trudem oddychał!
Owczarki staroangielskie mają wyjątkowo gęstą, grubą sierść, która wymaga regularnego czesania i strzyżenia. Jeżeli zwierzę zostanie pozbawione na dłużej pielęgnacji, efekty mogą być opłakane, co zresztą widać na fotografii poniżej…
Ratownicy wiedzieli, że muszą działać szybko.
Do pracy przystąpiło 6 osób, a i tak usunięcie splątanego futra zajęło im ponad 3 godziny!
źródło : dailymail.co.uk