Normalnie te zwierzęta straszą ludzi, ale ten młody chłopiec znajduje na nie sposób! :)
Dziesięcioletni Matteo Walch ma niezwykłą więź ze świstakami. Wszystko zaczęło się sześć lat temu, gdy jego rodzina odwiedziła kolonię tych zwierząt w Groslocker w austriackich Alpach.
Zazwyczaj gdy świstaki spotkają ludzi na swojej drodze, pokazują zęby, co jest ostrzeżeniem, a następnie gwiżdżą. Ci, co trochę znają te zwierzęta, wiedzą, że trzeba brać nogi za pas… Jednak gdy świstaki widzą Matteo, chętnie się do niego zbliżają i zachowują się bardzo przyjaźnie, pozwalając mu się karmić i bawić się z nimi.
Matteo i jego rodzina wracają do Groslocker co roku, a świstaki witają chłopca radośnie za każdym razem.