Artysta wziął 20 różnych leków i narkotyków, by namalować obrazy ukazujące, co odczuwa człowiek w poszczególnych stanach odurzenia
Eksperymentowanie z narkotykami w imię sztuki to ciekawy, ale niebezpieczny projekt. Amerykański grafik miał szczęście, że jego zdrowie na tym nie ucierpiało, a dużo ryzykował zażywając tzw. twarde narkotyki. Miejmy nadzieję, że chłopak nie popadnie w uzależnienie i jeszcze nie raz zaskoczy widzów swoimi pracami.