Od lat słyszała dziwne dźwięki. Odebrało jej mowę, gdy poznała ich pochodzenie

W przypadku Gemmy istniał tylko jeden sposób na opisanie tego, co się z nią działo: 

Zawsze słyszałam, jak moje oczy się poruszają, a moje serce bije wewnątrz mej klatki piersiowej. Słyszałam, jak płynie mi krew – wyjaśniała lekarzom kobieta. 

Przez lata specjaliści przepisywali jej leki na problemy z nosami i zatkane uszy, ale nic nie działało.

Gemma zaczęła traktować swój super – słuch jako smutną codzienność, coś, z czym po prostu musi się mierzyć na co dzień. Poza tym miała teraz ważniejsze rzeczy na głowie. Na przykład opiekę nad swoim synkiem. Ale nawet to mocno utrudniała jej ta straszna „supermoc”. W 2016 r. poddała się jednak. Wysokie dźwięki stały się zbyt bolesne. Udała się po pomoc do specjalisty. Obawiała się jednak wyśmiania i skierowania na badanie psychiatryczne. 

Próbowała opisać dźwięk, który nie istnieje: 

Ludzie pytają mnie, jak to brzmi… a ja po prostu nie mogę ci opisać dźwięku, który brzmi choćby trochę podobnie – tłumaczyła Gemma. 

Więcej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply