Od małżeństwa można oszaleć, ale przynajmniej pozwala dłużej pożyć. Jak przekonują naukowcy, single żyją krócej. Wierzycie im?

Żona lub mąż to osoba, z którą najczęściej idziemy na kompromis.

Choć nie możemy dać sobie wejść na głowę partnerowi, to by stworzyć zgodne, udane małżeństwo, musimy nauczyć się dawać za wygraną i poświęcać się dla dobra sprawy. Nie jest to łatwe i młode małżeństwa często mają z tym problem, ale to jedyna droga do zgodnego, długiego życia. Nie można toczyć nieskończonych sporów, kiedyś w końcu trzeba się pogodzić i iść dalej.

Biorąc ślub, decydujemy się spędzić z kimś całe życie. Przysięgamy nie opuścić swojego wybranka lub wybranki do końca swych dni. Mało kto wie jednak, że stając na ślubnym kobiercu, tak naprawdę przedłużamy sobie życie i już tylko od nas zależy, czy będzie ono sielanką, czy też prawdziwą gehenną. Jak bowiem dowodzą badacze, małżonkowie żyją znacznie dłużej niż single.

Naukowcy z Londynu z psychiatrą Andrew Sommerladem na czele przeprowadzili specjalne badania, których celem było sprawdzenie, jaki wpływ na starzenie się ma życie w pojedynkę. Eksperyment był nie byle jaki. Wzięło w nim udział 812 tys. ludzi. Dokładnie zbadano ich zdrowie i sytuację rodzinną i wyciągnięto wnioski, które znajdziecie stronę dalej.

Czytajcie dalej na następnej stronie.