Oddali dzieci bezdomnym, aby od nich odpocząć! Maluchy piły wodę z rzeki i grzebały po śmietnikach

Dzieci wyglądały jak Mowgli. Nie miały ubrań i piły wodę z rzeki. Szukały pożywienia grzebiąc w koszach na śmieci — powiedziała rzeczniczka policji Dina Kurnikova.

Dzieciaki trafiły do Szpitala Dziecięcego nr 1 w Zaporożu. Zdiagnozowano u nich wirusowe choroby zakaźne i niedożywienie. Były tak słabe, że ledwo trzymały się na nogach. W ogóle nie pytały o swoich rodziców. Podały jedynie policjantom ich wiek i nazwiska.

Policjanci dość szybko dotarli do wyrodnych opiekunów. Tłumaczyli się tym, że mają już dość opieki nad niesfornymi chłopcami i chcieli trochę odpocząć, oddając ich bezdomnym.

Wszczęto postępowanie karne przeciwko nim. Grozi im 5 lat wiezienia. Lokalne służby społeczne starają się pozbawić ich praw rodzicielskie. Dopóki sąd nie podejmie decyzji, Andrey i Maksim będą przebywać w sierocińcu.