Biedny chłopiec odrabiał lekcje na ulicy. Zauważył to pewien bogacz, który zgotował mu wielką niespodziankę

Victor marzy, aby w przyszłości zostać policjantem. Chce, aby jego kraj był bezpieczny i mniej skorumpowany. Robi wszystko, aby przybliżyć się do spełnienia tego marzenia. Jest najmłodszym z trójki rodzeństwa. Bardzo dobrze się uczy i nie zaniedbuje szkolnych obowiązków.

Chciałbym pomóc mojej rodzinie wyjść z biedy — wyznał dziennikarzom dzielny szóstoklasista.

Poruszające nagranie zobaczył mer miasteczka, Arturo Fernandez Bazan. Polityk zaoferował rodzinie pomoc finansową i obiecał podłączyć do ich domu prąd i zapłacić za kolejne rachunki, aby Victor nie musiał już przesiadywać na ulicy. W dzielnicy, w której mieszka chłopak tylko 5% mieszkańców stać na energię elektryczną. To nie koniec pozytywnych wydarzeń w życiu tego zdeterminowanego chłopca. Krążący po internecie filmik obejrzał również biznesmen z Bahrajnu, Yaqoob Mubarak.