Miał kłopot z ukołysaniem syna, więc postanowił dać mu do picia mocne brandy! Zgadnijcie, jak tłumaczył się z tego policji i mediom

Ludzka nieodpowiedzialność, tak jak głupota, zdaje się nie mieć granic.

Posiadanie dziecka całkowicie zmienia życie człowieka. Przede wszystkim nadaje mu głębszy sens, ponieważ nie żyje się już tylko dla siebie, ale także dla młodej istoty, która potrzebuje opieki i czułości, by w przyszłości stać się dobrym człowiekiem. Niestety nie wszyscy są gotowi, by podołać temu trudnemu zadaniu.

Dzieci dopiero uczą się świata i nie odróżniają dobra od zła. Zadaniem rodzica jest chronić swoją pociechę przed wszelkim złem, jednak niektórzy dorośli sami nie wiedzą, co jest właściwe, a co nie, dlatego krzywdzą dzieci i uczą je złych zachowań.

Dzieci bywają niesforne i marudne, co nie zawsze jest wynikiem ich złej woli czy trudnego charakteru. Maluchy złością, płaczem czy podirytowaniem reagują na zmęczenie, dlatego ich ukołysanie do snu bywa kłopotliwe. Coraz częściej najmłodsi nie mogą też spać, bo rodzice niewłaściwie je karmią i pociechy są nafaszerowanie energią ze zbyt dużej ilości spożytego cukru.

Podstawą każdej słusznej metody usypiania dziecka jest cierpliwość, której niestety zabrakło młodemu mieszkańcowi Filipin o imieniu Jake. Mężczyzna miał za zadanie położyć do snu około dwuletniego synka, ale malec marudził i nie chciał spać.

Filipińczyk zirytowany, że to wszystko tak długo trwa, wziął dziecko na krótki spacer, podczas którego dał mu do picia dość mocną brandy! Malec musiał pić prosto z gwinta! Świadkiem całego zdarzenia był 19-letni kolega mężczyzny Jason Lasmarias, który uwiecznił na zdjęciu zachowanie nieodpowiedzialnego ojca i opublikował je na Facebooku.

Ciąg dalszy tej historii znajdziecie na kolejnej stronie. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : viral4real.com, ph.theasianparent.com

Reply