Ojczym odmówił opłacenia ślubu córki. Gdy poznałem powód przyznałem mu rację!
Jednak czarę goryczy przelał obiad z teściami. Podczas obiadu gościem specjalnym okazała się nikt inny jak biologiczny ojciec dziewczyny. Okazało się, że to właśnie on poprowadzi dziewczynę do ołtarza i chociaż nic nie pomógł jej życiu to właśnie on, poprowadzi dziewczynę. Dla Georga był to ostateczny cios, dlatego poprosił o głos i powiedział:
Chciałbym wznieść toast! To była wielka przyjemność, być częścią tej rodziny przez ostatnie 10 lat. I czuję, że mam dług wdzięczności u panny młodej, bo pokazała mi, jakie jest moje prawdziwe miejsce w tej rodzinie. Myślałem o sobie jak o ojcu chrzestnym, jak o komendancie broniącym tej rodziny, ale teraz wiem, że nie jestem niczym więcej jak bankomatem. Źródłem pieniędzy. W chwili, gdy z pozycji gospodarza zostałem zamieniony na fundującego wszystko gościa, jestem zmuszony do rezygnacji. Rezygnuję, na rzecz „prawdziwego ojca” ze wszystkich zobowiązań finansowych i życzę młodej parze szczęścia i zdrowia na nowej drodze.
(tsw1.ftwmedia.netdne-cdn.com)
Po tym toaście Georg opuścił salę i wycofał wszystkie przelewy i zamówienia. Sielanka kobiet, które go wykorzystały, skończyła się, gdyż ani matka, ani córka nigdy nie podjęły żadnej pracy.
Jeśli uważasz, że mężczyzna postąpił słusznie, podziel się tą historią ze znajomymi!