W wieku kilku lat była bita, poniżana i wykorzystywana seksualnie. Później rodzice kazali amputować jej nogi, ale nic nie złamało tej dziewczyny i dziś jest na szczycie

Oksana nigdy nie widziała swoich rodziców, gdyż ze szpitala trafiła wprost do przytułku. Niestety domy dziecka na Ukrainie nie spełniają europejskich czy amerykańskich standardów i dzieci często żyją tam w urągających godności człowieka warunkach. Niepełnosprawna dziewczynka była tam poniżana przez rówieśników i bita. Niestety starsze dzieci wykorzystywały ją też seksualnie.

Opiekunowie w placówce nie reagowali na dramat dziewczynki. Często nie dawano jej posiłków i nie podjęto się jej rehabilitacji, bo wszyscy uznali, że to beznadziejny przypadek i nikt nie pokocha takiej kaleki. Oksana jednak nie traciła nadziei: wiedziała, że albo ktoś ją przygarnie, ale ucieknie gdy trochę podrośnie.

Niechętnie zarejestrowano ją w krajowym bazie dzieci oczekujących na adopcję. Ku zaskoczeniu wszystkich do sierocińca zadzwoniło małżeństwo twierdząc, że jest w stanie zaopiekować się Oksaną. Dziewczynka miała wtedy 5 lat.