Elizabeth Gladys Dean była ostatnią żyjącą osobą, która przeżyła katastrofę Titanica. Sprawdźcie, co powiedziała tuż przed śmiercią


Gdy Elizabeth miała 27 lat wybuchła Druga Wojna Światowa, podczas której pełniła funkcję sekretarza i kartografa. Po wojnie Angielka postanowiła zostać w Southampton, gdzie się urodziła i skąd wypłynął w swój pierwszy rejs budzący zachwyt Titanic. Zmarła w 2009 roku na zapalenie płuc w wieku 97 lat, pozostawiając światu w swych ostatnich słowach mądre życiowe przesłanie.

Niestety w ostaniach latach życia brakowało kobiecie pieniędzy na leczenie i musiała wyprzedać pamiątki związane z legendarnym statkiem

elizabeth-titanic-5


Elizabeth przed śmiercią powiedziała:

Nie warto żyć w strachu o to, co stanie się jutro. Długoterminowe plany są bezwartościowe i sprawiają, że życie staje się przerażające. Nie można w życiu tylko pracować i pracować, nie korzystając z tego, co się osiągnęło. Niezależnie od tego czy ma się 25 czy 50 lat, to trzeba żyć z dnia na dzień ciesząc się chwilą, bo nigdy nie wiadomo, co Nas czeka, a nic nie jest przecież dane na zawsze.

Zatoniecie Titanica było katastrofą, która nie tylko zmieniła życie setek rodzin, ale też bardzo wpłynęła na kształt prawa morskiego

elizabeth-titanic-6


Osoby, które przeżyły jakąś katastrofę, bardzo często podkreślają ulotność życia i nieprzewidywalność jutra. Zachęcają innych ludzi do życia pełną parą, by jak najlepiej wykorzystali czas, jaki został im dany. Elizabeth wielokrotnie o tym mówiła w licznych programach, filmach i audycjach, do których ją chętnie zapraszano.

Elizabeth dożyła sędziwego wieku i zawsze żyła w cieniu tragedii z 1912 roku

elizabeth-titanic-4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : nuevamentes.net

Reply