Tak wygląda chrzest po rumuńsku! Internauci nie mogą uwierzyć, że rodzice tych dzieci godzą się na tak brutalne praktyki
Praktykowanie wiary czasem przybiera dziwną, a nawet niebezpieczną formę.
Religia jest bardzo ważna w życiu człowieka, ponieważ pomaga mu wytyczyć życiowy cel czy odpowiedzieć na wiele egzystencjalnych pytań. Dodatkowo jest też spoiwem wielu społeczności i propagatorem pewnych wartości i postaw. W żarliwej wierze nie ma nic złego, o ile nie przysłania zdrowego rozsądku.
W ramach praktykowania każdej religii wyznacza się różne obrzędy, mające na celu wtajemniczenie człowieka w wiarę. Pierwszym takim obrzędem w kościele rzymskokatolickim i prawosławnym, jest Chrzest Święty.
Ideą chrztu jest zmycie z nowo narodzonego człowieka grzechu pierworodnego, co w kościele katolickim odbywa się w bardzo symboliczny sposób: ksiądz niewielką ilością wody polewa czoło maluszka. Nieco inaczej jest w kościele prawosławnym. Tam rytuał chrztu obejmuje trzykrotne zanurzenie dziecka w wodzie.
Forma chrztu w kościele prawosławnym jest uznawana za nieco kontrowersyjną, ponieważ wiele osób uważa, że naraża ona życie dziecka, które może zachłysnąć się wodą z chrzcielnicy. Trudno nie podzielac tych obaw, zwłaszcza gdy spojrzy się na poniższe nagranie.
Film przedstawia chrzest kilku dzieci w kościele Świętych Konstantyna i Heleny w Braili, mieście położony na wchodzie Rumunii. Widać na nim, jak pop w zanurza dzieci w wodzie i obchodzi się z nimi w dość brutalny sposób, jakby nie zdawał sobie sprawy z delikatności ciałka kilkutygodniowego maluszka. Rodzice jednak nie protestują przeciwko tej zatrważającej praktyce, gdyż wpisuje się w ich religię. Czy taka postawa jest słuszna?