Proboszcz broni się przed masowym hejtem za palenie „złych” książek na stosie w jego parafii! Przekonują was jego słowa?

31 marca tego roku na facebookowej stronie Fundacji SMS Z NIEBA pojawił się dość niepokojący wpis opatrzony zdjęciami.

Widzimy na nich jak księża w towarzystwie ministrantów palą przedmioty zagrażające katolickiej duchowości i są związane z magią. Na „stosie” znalazła się między nimi książka o Harrym Potterze, saga Zmierzch, książka Osho (hinduskiego guru i mistrza duchowego), afrykańska maska, figurka czarnego kota oraz Dharmy. Spalono również dziecięcą parasolkę z Hello Kitty lub jednorożcem i reklamówkę z Sinsay’a.

Do zdarzenia doszło w kościele pw. NMP Matki Kościoła i św. Katarzyny Szwedzkiej w Gdańsku. Palenie tych przedmiotów wywołało masowe oburzenie internautów, którzy nie bali się wyrazić swojego niezadowolenia w komentarzach: 

Hinduiści powinni teraz zgłosić was do prokuratury za bezczeszczenie symboli religijnych, tak jak wy lubicie zgłaszać za bezczeszczenie Biblii czy krzyży.

Harry Potter – książka, która zaszczepiła w całym pokoleniu dzieciaków miłość do czytania. Książka, która uczyła te dzieciaki czym jest prawdziwa przyjaźń, odwaga, poświęcenie w imię wyższych wartości. Ale palcie palcie, w końcu nikt nie zrobi wam tak czarnego pijaru jak wy sami. Gratulacja!

Słaba ta wasza wiara skoro boicie się fikcyjnych postaci literackich i afrykańskich masek. A niszczenie książek jest zwyczajnie głupie i zawsze będzie się kojarzyło z inkwizycją, III Rzeszą i ZSRR. Gratuluję wzorców.

A gdzie cytat o złotym cielcu i posągach? Gdzie Wasza skromność? ! Żyjecie w świątyniach ociekających przepychem, złotem i posągami Hipokryci!!! W oku brata źdźbło widzicie, ale w swoim belki już nie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply