Grała w grę komputerową i zapomniała, że miała wyjść za mąż. Siłą zadarto ją przed ołtarz!

Przyszłe panny młode są zazwyczaj bardzo podekscytowane zbliżającym się ślubem i przyjęciem weselnym.

Miesiącami przygotowują się do tego ważnego wydarzenia, a w przeddzień uroczystości przeważnie nie śpią ze stresu. To jeden z najważniejszych dni w życiu, dlatego chcą, aby wszystko wyglądało idealnie. Piękna suknia, idealny makijaż, pyszny tort, wykwintne dania i zabójczo przystojny pan młody — tak mniej więcej wygląda każdy dzień ślubu.

Ślub chińskiej pary młodej wyglądał jednak zupełnie inaczej. O mały włos zupełnie by do niego nie doszło. Wszystko przez pannę młodą, a konkretnie jej nałóg. Otóż ta młoda kobieta uwielbia grać w gry komputerowe. Szczególnie przypadła jej do gustu słynna na cały świat League of Legends (LoL). Jak dobrze wiemy to bardzo wciągająca sieciowa gra komputerowa, która potrafi odciągnąć od bieżących spraw na kilka dobrych godzin.

Chinka w dzień swojego ślubu poszła do sklepu komputerowego i tak zafascynowała się grą, że zapomniała o wybranku jej serca i gościach weselnych. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, lecz kobieta się nie zjawiała i rodzina postanowiła ją poszukać. Znaleźli ją wpatrzoną w monitor komputera. Toczyła właśnie ważną bitwę i za nic w świecie nie chciała jej przerwać. Powiedziała, że pojawi się na uroczystości, dopiero gry skończy grę!

Jak zakończyła się ta historia? O tym na kolejnej stronie!