Papież Franciszek świętował 81 urodziny nietuzinkowym tortem. Padniecie, gdy zobaczycie ten wypiek

Papież Franciszek to chyba najbardziej kontrowersyjny papież tzw. naszych czasów.

Zasłynął pomysłami, które nie do końca spodobały się wszystkim katolikom. Co już to nawołuje do przyjmowania pod  swój dach uchodźców z krajów dotkniętych wojną. Za jego sprawą w Kościele prowadzona jest ożywiona dyskusja na temat zniesienia celibatu. Jego ostatnia decyzja o zmianie treści modlitwy „Ojcze nasz”, wyprowadziła zaś z równowagi tzw. tradycjonalistów.

Głowa Kościoła nie podporządkowuje się wpływom konserwatywnego środowiska watykańskich kardynałów. Jedni kochają go za to, inni nienawidzą. Nie ma za to chyba nikogo, komu ta niezwykle nietuzinkowa postać była całkowicie obojętna. Niezależnie jednak od tego, czy uważamy go za liberała, czy też za postępowca, nie można odmówić mu pomysłowości.

Kreatywność i poczucie humoru papież udowodnił po raz kolejny, podczas swych 81 już urodzin, które świętował 17 grudnia. Z tej okazji zdmuchnął świeczkę na świątecznym torcie, który wzbudził prawdziwą furorę zarówno wśród dzieci z „Dispensario Santa Marta” (watykańskiego szpitala pediatrycznego), jak i licznych komentatorów.

Przejdź na następną stronę i sprawdź, co to za wspaniały wypiek.

odziny papieża wzbudziły takie zainteresowanie nie tylko dlatego, że mimo leciwego już wieku, Franciszek jeździ po świecie i jest bardzo aktywny. Największym zainteresowaniem gości tych niezwykłych uroczystości, cieszył się nie sam papież, ale jego tort. Tego niezwykłego dnia, urodzinowy wypiek zastąpiła długa na cztery metry pizza.W jej centralnym punkcie umieszczono świeczkę, którą zdmuchnął papież, ku uciesze małych pacjentów watykańskiego szpitala.

– Zjedzcie całe cztery metry – zwrócił się do dzieci Franciszek, który stwierdził, że pizza sprawi, że nabiorą siły i krzepy. Niezwykły prezent od papieża wywołał na ustach podopiecznych szpitala promienne uśmiechy. Na setki życzeń i donośne: „sto lat!”, które tego dnia popłynęło z Placu św. Piotra, Franciszek odpowiedział po prostu: „Wielkie dzięki”. Po raz kolejny pokazał, jaki jest prosty i jak blisko ludzi stara się być.