Spadochroniarz wkręcił się w płat śmigła elektrowni wiatrowej! Mężczyzna miał wielkie szczęście i przeżył wypadek

Ludzie mają różne pasje: jedni wolą spokojne szydełkowanie czy sklejanie modeli, zaś drudzy preferują ekstremalne rozrywki, dające zastrzyk adrenaliny. Niestety amatorzy mocnych wrażeń muszą się liczyć z tym, że ich hobby może stać się przyczyną jakieś tragedii.

Człowiek od zawsze chciał latać niczym ptak, o czym świadczy ilość sportów związanych z szybowaniem w przestworzach. Jedną z popularniejszych tego typu aktywności jest paralotniarstwo. Wrażenia z takiego lotu są niesamowite, ale trzeba bardzo uważać, by nie przeżyć takich chwil grozy jak pewien paralotniarz z Czech, który podleciał zbyt blisko turbiny elektrowni wiatrowej i został wkręcony.

Przypadkowi spacerowicze zauważyli lecącego człowieka i zaczęli go kamerować. Na filmie widać  jak mężczyzna podlatuje to elektrowni, ale nic szczególnego się nie dzieje, więc kamera zostaje skierowana gdzie indziej. Po chwili jednak z oddali słychać potworny krzyk, a obiektyw rejestruje lotniarza zaczepionego o płat śmigła.

Ekstremalna karuzela

Wielkość okręgu po jakim kręcił się paralotniarz była dość duża, więc przeciążenia działające na niego były ogromne. Na szczęście w trybie awaryjnym wyłączono elektrownię, a ofiarę wypadku przewieziono do szpitala, gdzie udzielono jej wszelkiej niezbędnej pomocy.

Mężczyzna miał wiele szczęścia, że spotkanie z turbiną nie zakończyło się śmiercią