Wszyscy myśleli, że ten bezdomny zbiera pieniądze dla siebie. Gdy pewna kobieta przeczytała kartkę, którą trzymał, wiedziała, że należy mu natychmiast pomóc!

Różne są koleje ludzkiego losu, ale najważniejsze jest, by nie utracić człowieczeństwa. Ni raz los gotuje nam taką ścieżkę, że nawet najlepsi scenarzyści by tego nie wymyślili. Czasem szczęście dopisuje, jednak czasami życie to pasmo nieszczęść i złych decyzji.

Wpaść w bezdomność jest bardzo łatwo, ale wyjść z niej jest trudno. Jednak najważniejsze jest, by próbować. Często spotykamy bezdomnych, którzy proszą o drobne. Nieraz stwierdzamy, że pewnie szukają pieniędzy na alkohol i omijamy ich szerokim łukiem, ale czasami warto zapytać, o co chodzi.

Tak zrobiła pewna kobieta, która zobaczyła, że mężczyzna stoi z kartonem z napisem „Pies w schronisku. Potrzebna pomoc”. Hasło bardzo ją zainteresowało, wiec zatrzymała się, by dowiedzieć się czegoś więcej. Okazało się, że mężczyzna zbiera pieniądze na swojego psa. Policja odebrał mu przyjaciela i umieściła go w schronisku. Żeby go wykupić, potrzebował 120$, więc kobieta postanowiła pojechać z nim do schroniska.

Na miejscu okazało się, że bezdomny rzeczywiście stracił psa i musi wpłacić odpowiednią kwotę. Opiekunka w schronisku zaznaczyła, że pies był bardzo zadbany i dobrze odżywiony. Widać, że jadł częściej niż właściciel. Dziewczyna bez wahania wpłaciła odpowiednią kwotę i zadbała, by przyjaciele znów byli razem. Pies od razu wskoczył w ramiona właściciela, szczęśliwy jak nigdy dotąd.