Psy zazwyczaj na komendę przynoszą patyki, ale ten psiak na zawołanie nosi… kota! Takie rzeczy oczywiście tylko w Rosji

Psy to zwierzęta, które niezwykle łatwo się szkoli, dlatego też ludzie chętnie wybierają je na swoich towarzyszy. Dobrze ułożony pies, słuchający właściciela to skarb, który może człowiekowi dostarczyć dużo radości. 

To, ile będzie potrafił pies, zależy od jego osobistych predyspozycji i oczywiście od opiekuna, który decyduje o komendach, jakie wpaja psu. Zazwyczaj psy uczy się takich poleceń jak siad, łapa, aport, leżeć, waruj czy noga. Jednak nie wszyscy wdrażają standardowe szkolenie psich zachowań i uczą swoich pupili dziwnych komend np. podaj kota.

Psa reagującego na niestandardową komendę można zobaczyć na nagraniu pewnej Rosjanki. Kobieta znajduje się przed domem wraz ze swoimi zwierzakami psem i kotem, lecz gdy chce wrócić, kot pozostaje głuchy na jej wołania. Wtedy postanawia skorzystać z pomocy psa, którego długo nie musi prosić, by zajął się futrzakiem.

Rosjanie mają fantazje, nawet w szkoleniu psów

Pies na komendę „nieś do domu” zarzuca sobie kota na kark i truchta z nim wzdłuż muru. Kociak jest spokojny i wydaje się niezainteresowany całą sytuacją (jak to kot). Ostatecznie psiak donosi „pasażera” do drzwi wejściowych i stawia w progu. Następnie popycha go w głąb izby i sam udaje się do ciepłego, przepełniony poczuciem, że dobrze wykonał polecenie swojej właścicielki.

A wasze psy, znają jakieś nietypowe komendy?

Zajrzyjcie na drugą stronę, a tam znajdziecie nagranie z rosyjskim kotem w roli głównej, który myśli, że jest psem.