Zauważyli, że coś porusza się w dole zalanym smołą. Gdy podeszli bliżej, dokonali odkrycia, które zmroziło im krew w żyłach!
Jhonny Alquinta i jego syn Jhonny Alquinta Carrizo przejeżdżali przez miasto Antofagasta w Chile, kiedy zauważyli ogromny dół wypełniony smołą. Gdy się do niego zbliżyli, dokonali wstrząsającego odkrycia.
Dostrzegli, że znajduje się w nim jakieś żywe stworzenie. Zwierzak rozpaczliwie próbował wynurzyć głowę z lepkiej substancji. Na początku nieco się wystraszyli, gdyż nie mogli zidentyfikować, z czym mają do czynienia.
Po chwili wszystko stało się jasne. Okazało się, że to bezbronny pies, którego ktoś chciał się pozbyć. Wybrał oczywiście najłatwiejszą i najbardziej okrutną drogę załatwienia problemu. Zamiast oddać go w dobre ręce, postanowił go zabić.
Mężczyźni podjęli akcję ratunkową i po kilku chwilach wyciągnęli czworonoga z dołu. Na tym jednak nie skończyły się jego problemy. Pies musiał natychmiast trafić do weterynarza i zostać poddany leczeniu. Usunięcie smoły w futra nie należało do najłatwiejszych czynności, ale po jakimś czasie udało się je oczyścić.
O tym, jak potoczyły się dalsze losy psa, przeczytasz na drugiej stronie!
źródło : dailymail.co.uk