Znaleźli zwierzę oblepione dziwną substancją. Gdy zdali sobie sprawę, co to jest, natychmiast zadzwonili po policję
Wsadzili zwierzaka pod kran i puścili wodę, jednak nic to nie dało, a smoła nadal zalegała na sierści. Lepka substancja całkowicie przyległa do psa, tworząc pewnego rodzaju płaszcz. Woda nie przyniosła oczekiwanego efektu, lecz wręcz przeciwnie — masa jeszcze bardziej przyczepiła się do wystraszonego czworonoga. Zaczęli eksperymentować z różnymi środkami czyszczącymi, detergentami i szamponami, jednak efekty były marne. Mieli już się poddać, gdy pewne nagranie z YouTube podpowiedziało im, że mogą do tego celu wykorzystać olej.
Polali pieska obficie oliwą i za pomocą łopatki stopniowo usuwali smołę. Po 3 godzinach i zużyciu 5 litrów oleju zwierzę zaczęło odzyskiwać dawny wygląd. Co prawda substancja została odklejona tylko w 30%, ale i to można uznać za ogromny sukces. Aby zminimalizować stres, dzielny pacjent otrzymał środki uspokajające. Później wylądował w wannie i kontynuowano oczyszczanie. Po 5 godzinach wolontariusze zakończyli misję. Wszyscy byli wyczerpani, ale zadowoleni, że udało się pomóc tej biednej istocie.
Na tym problemy psiaka jednak się nie kończą. Niestety, połknął sporo smoły i nie wiadomo, jakie będą skutki zatrucia. Na szczęście, jak na razie nieźle wygląda i dobrze reaguje na leki. Pupilowi nadano imię Olej. Obecnie czeka na dobrych ludzi, którzy przygarną go pod swój dach. Miejmy nadzieję, że na nowo zaufa człowiekowi!
źródło : nolocreo.com