Powierzyli dziecko 22-letniej opiekunce. Gdy ich pies zaczął na nią warczeć, postanowili sprawdzić, jak zajmuje się pociechą
Usłyszeli głośny płacz syna i krzyki Alexis. W pewnej chwili powiedziała do Finna, żeby się zamknął. Wówczas rozległy się odgłosy bicia i przeraźliwy krzyk dziecka.
Nie zastanawiając się ani chwili, zawieźli syna do lekarza, jednak ten nie stwierdził żadnych poważnych uszkodzeń ciała.
Opiekunka z ciężką ręką stanęła przed wymiarem sprawiedliwości i została skazana na trzy lata więzienia za nadużycia słowne i fizyczne. Wpisano ją również na listę osób niebezpiecznych w stosunku do dzieci.
Kto wie, nad iloma dziećmi znęcała się wcześniej — powiedział zaniepokojony ojciec.
Całe szczęście, że jest w wiezieniu i już nie zrobi krzywdy żadnemu dziecku. Pewnie, gdyby rodzina Jordan nie miała psa, pracowałaby u nich dalej.
źródło : diply.com