Pui często uciekał z domu i grzebał w śmietnikach. Pewnego dnia przyniósł do domu worek, jego zawartość poruszyła wszystkich domowników

Są psy, które mają naturę włóczykija i gdy tylko mogą to uciekają, by zwiedzać okolicę.

Właściciele takich psich włóczęg mają nie lada kłopot. Nie zawsze udaje się upilnować psa, a może on wpaść w kłopoty. Zniszczyć czyjąś własność, wpaść pod auto czy zostać złapany przez hycli. Mimo zabezpieczeń, ogrodzenia takie psy potrafią się wydostać i ruszyć na zwiedzanie okolicy. W wielu psach wygrywa natura i chociaż w domu czeka na nich pełna miska, to lubią poszukać jakichś smakołyków w okolicy.

Właściciel takiego psa, pewnie trochę się pozłości na pupila, ale wie też, że taka jest jego natura i jedyne co pozostaje to lepsze zabezpieczanie psa. Jak się okazuje, czasem taki właśnie niepozorny psiak, może stać się bohaterem całego miasta! Takim bohaterem został Pui, sympatyczny rudzielec z Bangkoku, który lubi wałęsać się po ulicach i szukać smakołyków na wysypisku.

Pewnego dnia pies wrócił do domu, niosąc zawiniątko. Położył je przed właścicielami i warczał, dopóki ktoś nie zwrócił uwagi na reklamówkę. Właścicielka Pui otworzyła torbę i zobaczyła niemowlę! Niedawno urodzony maluszek, był włożony do siatki i wyrzucony gdzieś na śmietniku. Szybko zadzwoniono po pogotowie. Maleństwo owinięto kocem i czekano na pomoc. Na szczęście mimo skrajnego wygłodzenia i wyziębienia dziecko przeżyło dzięki Puiemu.

Policja zajęła się poszukiwaniem matki, która w taki sposób porzuciła dziecko i skazała je na śmierć. A Pui został bohaterem, lokalna telewizja zrobiła nawet reportaż o jego bohaterstwie. Psiak dostał od miasta medal, a rodzina małą nagrodę. Jednak najważniejsze i najsmutniejsze jest to, że pies okazał się bardziej uczuciowy niż matka maleństwa. Oby spotkała ją zasłużona kara.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : hefty.co

Reply