Przyznajcie, że takiego oceanu piłek nie widzieliście nigdy! Jeżeli chcecie zobaczyć to na żywo i zanurzyć się wewnątrz, macie czas do 7 września

Budynek Muzeum Narodowego w Waszyngtonie stał się domem dla ogromnego oceanu plastikowych baniek.

Ocean składa się z ponad miliona piłek, zarówno on jak i plastikowa plaża dostępne są dla zwiedzających. Spragnieni dziwacznych doświadczeń mogą zanurzyć się w oceanie piłek i poczuć się jak dzieci. Ta plastikowa plaża jest eksperymentalnym projektem o nazwie Snarkitecture i składa się z piłek w kolorze nadmorskiej bieli. Ważne jest to, że piłeczki są plastikowe i nadają się do recyklingu. Już wcześniej w Muzeum Narodowym w Waszyngtonie montowane były przeróżne, interaktywne instalacje. Co roku pojawia się coś nowego, innego co ma za zadanie przyciągać tych co już muzeum odwiedzili, jak również tych, którzy nie mieli okazji jeszcze tam być. W 2014 np.  wewnątrz znajdował się ogromny labirynt, gdzie zwiedzający mogli godzinami spacerować, a nawet zgubić się wśród jego zakamarków. W tym roku natomiast można odwiedzać plastikową plażę. Jeśli będziecie w Waszyngtonie koniecznie zaglądnijcie do Muzeum Narodowego, macie czas do 7 września, ponieważ do wtedy będzie można oglądnąć plastikowa plażę.

Tak prezentuje się plastikowa plaża z góry. 

W plastikowych piłkach można zanurzyć się jak w basenie.