Paparazzi odkryli tajemnicę księżnej Kate! Zastanawialiście się, dlaczego tak często ma plastry na dłoniach?

Kiedy dziennikarze dowiedzieli się o relacji łączącej Kate Middleton z księciem Williamem, niemal nie opuszczali pary na krok.

Regularnie ich śledzili i robili mnóstwo zdjęć, które później pokazywały się w kolorowych magazynach. Podobnie jest teraz z księciem Harrym i jego wybranką Meghan Markle. Wszyscy emocjonują się ich związkiem i z niecierpliwością czekają na królewskie zaręczyny.

Dociekliwi paparazzi potrafią wyśledzić niemal wszystko! Robią tysiące zdjęć i później dokładnie je analizują. Dostrzegli między innymi, że czerwone buciki księżniczki Charlotte, które miała na nóżkach podczas wizyty w Polsce, mają już ponad 30 lat i były własnością jej wujka — księcia Harry’ego. Jakiś czas temu baczniej zaczęli przyglądać się księżnej Cambridge, a raczej temu, co psuje jej nieskazitelny wizerunek.

Kate jest zawsze perfekcyjnie ubrana i uczesana. Nie może pozwolić sobie na żadne wpadki, bo dziennikarze natychmiast to wychwycą. Wszelkie, nawet najmniejsze niedoskonałości doskonale ukrywa, ale jednego nie sposób zatuszować — plastrów na jej dłoniach. Księżna pojawiła się publicznie z poranionymi dłońmi już kilka razy i wszyscy zastanawiają się, skąd mogły się wziąć te zadrapania? Przecież nie powstały na skutek ciężkiej fizycznej pracy.

Przejdź na kolejną stronę i dowiedz się więcej.