Zamożny tata pokazał swojemu dziecku, jak żyją ubodzy ludzie. To, co powiedział na końcu chłopiec, totalnie zszokowało ojca!

„W naszym ogrodzie są sprowadzane z zagranicy lampy, a oni oglądają gwiazdy nocą. Nasz taras jest mały, kończy się w ogrodzie. Oni mają do dyspozycji cały horyzont. My posiadamy niewielki skrawek ziemi do życia, biedacy mają pola, które wykraczały poza mój wzrok. My zatrudniamy służbę, oni służą innym. My płacimy za jedzenie, oni sadzą rośliny w polu. My wznieśliśmy ogromny mur, który nas chroni, oni mają przyjaciół, którzy robią to samo.”

Wysłuchawszy syna, ojciec zaniemówił. Po chwili odparł: „Ta wyprawa pokazał mi, jacy słabi jesteśmy i często zapominamy o tym, co mamy. To, co dla nas jest bez wartości, dla nich jest największym bogactwem. Wszystko zależy od perspektywy. Warto czasem spojrzeć na świat oczami dziecka, wtedy uświadomimy sobie, co jest w życiu najważniejsze…”