Policjanci przerażeni torturami w szkole religijnej! Placówka miała komnatę tortur, w której dochodziło do strasznych rzeczy

Czasem dzieci bezpodstawnie oskarżają nauczycieli. Wymyślają na ich temat różnorodne plotki, aby im zaszkodzić lub żeby zwrócić na siebie uwagę.

Kłamstwa dość szybko wychodzą na jaw, a uczniowie muszą się z nich później porządnie wytłumaczyć. Choć nauczyciele powinni edukować i wychowywać niekiedy również oni są winni. Czasem posuwają się do podłych czynność względem uczniów. Zastraszają ich, biją, molestują czy stosują przemoc psychiczną. Rodzice nie zawsze wierzą w opowieści dzieci. Nie chcą przyjąć do wiadomości, że osoba z pozoru nieskazitelna mogła wyrządzić krzywdę jakiemuś dziecku.

Fala oburzenia przetoczyła się przez Nigerię, po tym, jak pewien mężczyzna poszedł na policję, aby donieść na szkołę, w której uczą się jego siostrzeńcy. Był przerażony zasadami panującymi w placówce. Gdy chciał się zobaczyć z dziećmi swojego brata, administracja odmówiła mu wizyty. To dało mu powody do niepokoju. Zwrócił się do stróży prawa o pomoc w interwencji. Szkoła w mieście Kaduna (Nigeria) była placówką zamkniętą. Uczęszczały do niej dzieci zmagające się z problemami narkotykowymi i innymi uzależnieniami. 

Gdy policjanci weszli do budynku, byli przerażeni tym, co zobaczyli. Uwolniono ponad 300 chłopców, którzy byli torturowani i wykorzystywani seksualnie. Około 100 podopiecznych znaleziono skutych łańcuchami i uwięzionych w jednym z budynków należących do szkoły.

Znaleźliśmy około 100 uczniów, w tym dzieci w wieku 9 lat skutych łańcuchami. Przebywali w małym, ciasnym pokoju. Wszystko w imię reformy i uczynienia z nich odpowiednich osób — powiedział agencji prasowej AFP rzecznik policji Yakubu Sabo.

Funkcjonariusz dodał, że ofiary trzymano w poniżających i nieludzkich warunkach.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply