Policjant wybił szybę w aucie, bo myślał, że w środku jest dziecko. Gdy zdał sobie sprawę z ogromnej pomyłki, poczerwieniał ze wstydu!

Zadzwonił po karetkę i przystąpił do resuscytacji. Wówczas zdał sobie sprawę, że to zwykła plastikowa lalka! Pewnie się zastanawiacie, jak mogło dość do tak wielkiej pomyłki? Otóż w sklepach nie brak lalek przypominających żywe dzieciątka. Na pierwszy rzut oka ciężko je odróżnić i czasem dochodzi do zabawnych pomyłek. Szybko się okazało, że matką lalki była niejaka Carolynne Seiffer. Kobieta po jakimś czasie wróciła z zakupów i z przerażeniem przypatrywała się całemu zajściu.

Wokół jej auta zgromadził się tłum gapiów, był także radiowóz i karetka ratunkowa. Musiała ze wszystkiego dokładnie się wytłumaczyć. Wyznała, że od dawna wozi ze sobą taką zabawkę, bo pomaga jej to pogodzić się ze stratą synka. W swoim domu podobno miała aż 40 sztucznych noworodków! Funkcjonariusz był nieco zmieszany, że nie zorientował się od razu, tylko zdecydował się rozbić szybę. Naraził się na śmieszność, jednak utrzymuje, iż nie żałuje swojej decyzji. Oświadczył, że poczuł ulgę i radość, że nie było to prawdziwe dziecko. Niestety, musiał zapłacić za swój błąd. Przeprosił Carolynne za to, co się stało i dał jej 300 dolarów na nową szybę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : crimeonline.com, lovethispic.com

Reply