Rolnik wpadł na oryginalny pomysł i zafarbował futra owiec na pomarańczowo. Pomysł jest bardzo praktyczny, bo…

Ktokolwiek miał do czynienia z kradzieżą wie, że nie jest to miłe doświadczenie. Po pierwsze tracisz rzecz, na której ci zależało, po drugie musisz przebyć długą batalię, by udało się ją odzyskać. Najczęściej niestety, nie przynosi to rezultatu. Pip Simons, miał już dosyć kradzieży, które go dotykały i zamiast martwić się kradzieżami, zaczął im zapobiegać. 

Po utracie 300 owiec postanowił, że nikt nie będzie bezkarnie kradł jego cennych zwierząt. Postanowił je zabezpieczyć przed złodziejami i zafarbował ich runo na pomarańczowy kolor.

Uznał, że takie owce trudniej będzie ukraść i ukryć.

Wybrałem jasny i świecący kolor. Chciałem je odróżnić od innych owiec, gdyż w ostatnich kilku latach straciłem prawie 300 owiec. Chciałem to zatrzymać, pilnowanie stada 800 owiec nie jest łatwe. Mam nadzieję, że to odstraszy złodziei, bo takie dobrze widoczne owce trudno ukryć.

Mężczyzna uzyskał poparcie władz dla swoich działań. A co ciekawe wzbudził zainteresowanie turystów, którzy chętnie fotografują się z owcami w nietypowym kolorze. Co ważne farba nie zagraża a ni nie szkodzi owcom, więc nie wpływa to na ich zdrowie. A poprawia bezpieczeństwo.