Postanowiła spełnić ostatnie życzenie umierającego bezdomnego. To, co dla niego zrobiła, porusza do łez
Clifford wylądował na ulicy i – jak się okazało – zostało mu zaledwie kilka tygodni życia.
Nie myślał jednak o sobie, ale wszystkie swoje siły i energię skoncentrował na Baby – swoim ukochanym psie – i przyznał się kobiecie, że marzy, aby przed śmiercią znaleźć wiernej czworonożnej przyjaciółce dobry, kochający dom.
Mężczyzna uratował Baby trzy miesiące wcześniej z rąk okrutnego człowieka, który znęcał się nad nią, stosując wobec niej przemoc słowną i fizyczną, m.in. bijąc ją latarką. Stała się jego najlepszą – jedyną przyjaciółką, dlatego postanowił zrobić wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić jej dobre życie po swojej śmierci.
Kobietę najbardziej poruszyło, że Herbert nie prosił ją o nic. Docenił to, że chce z nim porozmawiać, że nie traktuje go jako gorszego od siebie.
Od razu też postanowiła, że pomoże mężczyźnie. Najpierw doraźnie – przyniosła nieco karmy dla Baby i kilka najpotrzebniejszych rzeczy, a potem z domu – otworzyła konto na GoFoundMe, aby zdobyć fundusze na zabranie Herberta i jego psa z ulicy.
źródło : wereblog.com