Od jej pogrzebu minęło 5 tygodni. Po pewnym czasie rodzina kobiety dostała telefon, który zmienił niemal wszystko!

W wypadku, w którym brała udział Whitney, było jeszcze kilku innych poszkodowanych studentów, a 6 z nich zginęło na miejscu. Gdy na miejsce przyjechały służby, to rannych zabrano do szpitala, a policja próbowała zidentyfikować ich tożsamość na podstawie znalezionych na drodze dokumentów.

Zrządzenie losu chciało, że po zderzeniu pojazdów obok Whitney wylądowały rzeczy innej dziewczyny. Również była to młoda blondynka, więc policjanci porównując wzrost i kolor oczu Whitney ze znalezionymi dokumentami, doszli wniosku, że papiery należą do niej.

Ta jedna pomyłka, a raczej nieostrożność policjantów przy identyfikowaniu ofiar drogowego zdarzenia sprawiła, że Whitney została Laurą Van Ryn i pod takim nazwiskiem leżała w szpitalnej sali. Oczywiście policja powiadomiła rodzinę Van Ryn o wypadku Laury.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : bestsante.com, deadbees.net

Reply