Od jej pogrzebu minęło 5 tygodni. Po pewnym czasie rodzina kobiety dostała telefon, który zmienił niemal wszystko!

Po 5 tygodniach pobytu w szpitalu, Lisa siostra zmarłej w wypadku Laury, zaczęła mieć wątpliwości, czy aby na pewno w łóżku leży jej krewna (wątpliwości wzbudził układ zębów). Whitney wciąż nie mogła mówić, ale była na tyle silna by utrzymać długopis, więc napisała na kratce swoje imię, a wszyscy doznali szoku.

W jednej chwili świat rodziny Van Ryn się załamał, bo uświadomiła sobie, że ich Lura już od dawna nie żyje. Lekarze mając już pewność tożsamości swej pacjentki, zadzwonili do jej rodziców i chłopaka, a ci oczywiście początkowo nie chcieli uwierzyć w ich słowa.

Państwo Wheeler i Matt przyjechali do szpitala i wprost nie posiadali się z radości, że Whitney żyje, choć jednocześnie czuli smutek, bo to oznaczało, że śmierć poniosła jakaś inna młoda dziewczyna, która tak jak Whitney, miała przed sobą całe życie i była kochana przez swych bliskich.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : bestsante.com, deadbees.net

Reply