Wyjechała na tydzień i zostawiła psa samego w brudnym domu bez jedzenia. Karę jaką za to wymierzył jej sąd, kobieta zapamięta do końca życia
Alyssa została oskazona o znęcanie się nad psem i stanęła przed sądem. Kobieta spodziewała się, że zostanie jej wymierzona grzywna do zapłacenia, ale sędzia po zapoznaniu się z aktami sprawy, postanowił ją ukarać w inny sposób, który bardziej da kobiecie do myślenia i nauczy szacunku do wszystkich żywych istota.
Sędzia Michael Cicconetti dał kobiecie wybór: albo bezwzględne wiezienie albo praca społeczna. Oczywiście Alyssia wybrała do drugie i wtedy sędzia zdradził, gdzie będzie musiała się udać:
Oskarżona zostanie skierowana do pracy za miasto na wysypisko śmieci. Ma 8 godzin dziennie spędzać w brudzie i smrodzie, by poczuła to, co czuł jej pies.
Już po pierwszym dniu Alyssa żałowała swojego wyboru. Na wysypisku było strasznie i chciała iść do wiezienia, ale już nie mogła. Musiała wykonać wymierzoną jej karę, która z pewnością okazała się skuteczna i uświadomiła kobiecie, jak straszny błąd popełniła wobec swojego pupila.