„Powiem Bogu, co zrobiliście” – te wzruszające słowa wypowiedziało 7-letnie dziecko tuż przed śmiercią. Lekarze długo nie mogli wymazać ich z pamięci!

Całkiem niedawno internautów zasmuciła historia kilkuletniego Sayeda Masalha. Matka wysłała 7-latka po chleb. Dziecko wyszło na ulicę i nagle wybuchła bomba. Chłopczyk został poważnie ranny i po jakimś czasie został przewieziony do szpitala. Spora utrata krwi i liczne krwawienia wewnętrzne sprawiły, że jego stan był bardzo ciężki. Lekarze robili, co mogli, aby go uratować, jednak wiedzieli, że nie ma większych szans na przeżycie.

Mały Sayed Masalha płakał i krzyczał. Zdawał sobie sprawę, że odchodzi z tego świata i w akcie rozpaczy powtarzał jedno zdanie:

Powiem Bogu, co zrobiliście. On was nie oskarży o to, lecz srogo ukarze.

Lekarze uważnie słuchali jego słów, które echem odbijały się po szpitalnych korytarzach. Nie były oczywiście skierowane do nich, lecz do osób odpowiedzialnych za krwawe walki, w których zginęły tysiące niewinnych osób. Po chwili maluch zmarł, a w budynku zapanowała przerażająca cisza.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : difundir.org

6 komentarzy

  1. elene
  2. obserwator
  3. Anna
    • Sandra
  4. Grze$
  5. ola

Reply