Kaznodzieja twierdził, że Bóg zsyła katastrofy naturalne, aby ukarać gejów. Niedawno powódź zniszczyła jego dom! Powinien się tłumaczyć?

Jakiś czas później jego piękna posiadłość w południowej Luizjanie została zalana przez potężną powódź. Wiele osób śmiało się z jego nieszczęścia a w mediach społecznościowych nie szczędzono mu złośliwych komentarzy. W audycji radiowej starał się uciec od tematu i kłopotliwych pytań. Stwierdził, że jego nieszczęście jest nawiązaniem do biblijnego potopu, odcinając się tym samym od gejowskiego środowiska. Wyznał, że z powodu zniszczonego domu wraz z rodziną musiał przez sześć tygodni mieszkać w ciasnym kamperze. Mniej więcej tyle czasu zajęło, aby naprawić szkody wyrządzone przez żywioł.

Dodał jeszcze, że takie tragedie są niesamowitymi ćwiczeniami duchowymi, które zbliżają do Boga. Nie wiadomo czy obecnie jest jeszcze bliżej Stwórcy, ale jedno jest pewne — teraz zacznie rozważniej dobierać słowa i zastanowi się dwa razy, zanim powie coś tak kontrowersyjnego. Złośliwi twierdzą, że to znak wskazujący na to, iż sam jest gejem, a jego ostre stanowisko wobec osób LGBT tylko to potwierdza. Podobno chce zmylić wszystkich antygejowskimi wypowiedziami, aby nikt go nie podejrzewał. Nikt na sto procent nie wie jakiej orientacji jest ten kaznodzieja, ale przypadki homoseksualistów wśród duchownych są bardzo częste. Nie brakuje ich nawet wśród wysoko postawionych kościelnych dostojników.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : elitereaders.com

Reply