Te zasłyszane historyjki rozbawiają do łez i ogrzewają serce, a co najważniejsze pokazują, że wokoło nas jest wiele dobra

Takie anegdoty słyszy się często i z przyjemnością. Pokazują, że nasz świat może i jest pełen kłopotów i smutków, ale też dobrych wydarzeń i ludzi. Czasami takie dwa, trzy zdania potrafią poprawić nam humor na długi czas i pozwalają spojrzeć na innych w taki sposób, by dostrzec w nich coś dobrego.

Zebraliśmy dla was takie ogrzewające serce historie, warto je przekazywać dalej.


Jestem najszczęśliwszą córką na świecie. Moi rodzice cały czas okazują sobie miłość i nie raz robią śmieszne kawały. Mama czasem krzyczy na tatę, że „go w końcu za te żarty zabije”, ale nie gniewają się na siebie tylko wspólnie z tego śmieją. Mama ma 50 lat, tata 55. Kto powiedział, że w długoletnim małżeństwie musi wiać nudą?

1


Mój kot uratował mi życie. Byłem bardzo zmęczony i postanowiłem wziąć długą i gorącą kąpiel. Puszczając wodę pośliznąłem się i upadłem, straciłem przytomność. Obudził mnie mój kot, miałem twarz praktycznie zalaną wodą i za chwilę bym się utopił, ale mój kot głośno miauczał i uderzał mnie łapkami po twarzy. Dzięki temu się ocknąłem.

2


Pewnego wieczoru na dworcu kupowałam bilet w maszynie. Miałam wyliczoną kwotę, a jak na złość maszyna zjadła mi pieniądze. Za chwilę miał nadjechać ostatni autobus w moim kierunku. Zdenerwowana powiedziałam na głos „Cholera skąd ja mam teraz wziąć pieniądze na bilet!” W tej chwili podszedł do mnie bezdomny, wcisnął mi kilka monet do ręki. A ludzie mówią, że nie ma na świcie dobroci!

3

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : brightside.me

Reply