Pracujesz zdalnie? Oto kilka faktów na temat ludzi takich jak ty!

Praca zdalna staje się coraz popularniejsza i coraz więcej osób decyduje się na taką formę zatrudnienia. Można pracować zdalnie w domu, kawiarni, a nawet na plaży – jeżeli tylko masz do niej swobodny dostęp. Taka forma aktywności zawodowej diametralnie różni się od tradycyjnej pracy w określonych godzinach, najczęściej od 8 do 16.

Jeżeli kiedykolwiek pracowałeś zdalnie, na pewno przyznasz mi rację. Poniżej kilka spostrzeżeń na temat tej formy pracy, które dotyczą chyba każdego, kto nie chodzi regularnie do biura. Macie jakieś swoje do dodania? Jeżeli tak, podzielcie się nimi w komentarzach! :)

foter

Są dni, że ciężko Ci usiedzieć w miejscu. To idziesz do łazienki, to do kuchni, to podchodzisz do okna i patrzysz na przechodniów, tak, jakby miało Ci to przynieść dodatkową inspirację.

Mówisz do siebie, ale nie dlatego, że masz problemy natury psychiatrycznej, tylko dlatego, że to jedyny sposób, aby podzielić się głośno swoimi spostrzeżeniami z otoczeniem. To nic, że słyszą Cię jedynie ściany, bo ponoć także i one mają uszy.

Wiesz doskonale, że pracować można wszędzie. Sama myśl o siedzeniu non stop przy tym samym biurku w biurze sprawia, że cierpnie Ci skóra.

Od czasu do czasu czujesz się bardzo samotny i potrzebujesz interakcji z drugim człowiekiem. Wtedy przypominasz sobie, że to wymagałoby wyjścia z domu… i od razu odrzucasz myśl o jakimkolwiek towarzyskim spotkaniu.

foter

Masz uporządkowany rytm dnia, bo nie wyprowadzają Cię z równowagi takie rzeczy jak korek, spóźniający się autobus, zrzędliwy współpracownik czy nadgorliwy przełożony. Czasami wszystko może zaburzyć spanie do południa czy zbyt długa popołudniowa drzemka, ale kto by się tym przejmował. W razie czego zawsze możesz popracować w nocy.

Prawdopodobnie ciężko Ci w dni bez pracy, ponieważ – z praktycznego punktu widzenia – kiedy nie pracujesz, i tak jesteś w swoim miejscu pracy. Czasami pomaga wyjście na zewnątrz, do ludzi, ale przyznaj, że z reguły po prostu włączasz telewizor albo odpalasz film na komputerze.

Lubisz chodzić na zakupy, bo to jeden z nielicznych powodów, dla których wychodzisz z domu.

Lubisz opowiadać o tym, jakie to cudowne uczucie nie być nigdy obserwowanym ukradkiem przez szefa. Z drugiej strony – chociaż czasami sam przed sobą się do tego nie przyznajesz – właśnie przez to trudniej Ci się zmobilizować do naprawdę efektywnej pracy, przez co Twój roboczy dzień trwa nieco więcej niż osiem godzin…

foter