Ktoś sfotografował szczególny moment pomiędzy pracownikiem socjalnym a wychowankiem. Zdjęcie błyskawicznie rozprzestrzeniło się w internecie
Żona Jasona Heckmana wrzuciła na Facebooka zdjęcie swojego męża. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna jest w pracy i obejmuje całkiem obce dziecko. Wyjaśniła wszystko w poruszającym wpisie, który podbił nie tylko serca jej znajomych, ale również wzruszył całkiem obcych ludzi. Oto jak brzmiał!
Mój mąż Jason jest przełożonym w The Department of Family and Children services. On i wielu innych pracowników wykonują niewdzięczną pracę i mało kiedy ktoś ich docenia. Odbierają dzieci od osób, które nie potrafią się nimi zaopiekować.
Któregoś dnia podczas wprowadzania jednego z dzieci do rodziny zastępczej, mój mąż został po godzinach. Zaopiekował się maleństwem, które właśnie czekało na nowych opiekunów. Było bardzo wystraszone. Nie widziało, gdzie się znajduje i nie znało osób z nowego otoczenia.
W świecie pełnym nienawiści i gniewu, w którym argumentem jest broń, istnieją także bezbronne dzieci. Borykają się codziennie z różnymi problemami. To właśnie takie osoby, jak mój mąż troszczą się o nie, jednak często są niezauważane. On nigdy nie usłyszał miłego słowa czy słów uznania. Dołączone zdjęcie jest idealnym obrazem miłości i współczucia. Mój mąż przychodził do pracy wcześniej i wychodził później, by upewnić się, że to dziecko jest bezpieczne.
Bez wątpienia maż tej pani to fantastyczny człowiek. Wszyscy powinniśmy doceniać takich ludzi!
źródło : hefty.co