„Pracuj długo, a pożyjesz jeszcze dłużej” – to jedna z rad japońskiego doktora, który żył 105 lat. Poznaj wszystkie jego wskazówki i zacznij je stosować

Nie ma jednej recepty na długowieczność. Nie można pójść do lekarza po eliksir młodości, wypić go i już nigdy nie zachorować.

Czasu nie zatrzymał jeszcze nikt. Nawet gwiazdy które rozpaczliwie chciały to uczynić, nie znalazły złotego środka na długowieczność. Zamiast tego z pomocą skalpela. zrobiły z siebie ponaciągane i napuchnięte potwory, tak bardzo do siebie niepodobne, że to aż straszne. Licznymi operacjami i zabiegami natury estetycznej na pewno nie poprawiły jakości  życia.

Na pewno go też nie wydłużyły. Nie znalazły złotego środka, by zatrzymać czas, bo tak naprawdę go nie ma. Każdy ma na to inny sposób. Istnieją tylko pewne wskazówki, którymi powinniśmy się kierować, kiedy chcemy by nasze życie było długie, zdrowe i bogate. Receptą na witalność Shigeakiego Hinohary, japońskiego lekarza, badacza długowieczności była…praca.

Ten znamienity doktor, który przeżył 105 lat zawodowo zajmował się zagadnieniem długowieczności. To, co odkrył najpierw wprowadził w swoje życie, a potem zaczął zarażać tym Japończyków. Był jedną z osób, dzięki której dzisiaj uważamy Japończyków za zdrowych i witalnych do późnej starości. Co robił ten sympatyczny staruszek, by dożyć tak leciwego wieku?

Pracuj długo, a pożyjesz jeszcze dłużej

Japoński doktor wyznawał zasadę, że jak iść na emeryturę, to tylko wtedy, gdy zdrowie nie pozwoli dłużej wykonywać pracy. Aktywność zawodowa i stałe zajęcie były dla niego jedną z ważniejszych rzeczy w życiu. Nie pozwoliły mu poczuć się niepotrzebnym. Doktor uważał, że tylko ludzie pracujący, którzy stale dają coś od siebie innym, mają szansę na długowieczność, bo praca nas napędza i stanowi życiowy motor.

Poznaj pozostałe rady doktora Hinohary. Niektóre z nic mogą cię zaskoczyć.

ong>Bądź jak dziecko 

Nie chodzi tu o to, by zachować się dziecinnie, a jedynie o to, by nie narzucać sobie zbyt wielu zasad. Sympatyczny doktor uważał, że nie powinniśmy przejmować się za bardzo ani tym, czy coś zjedliśmy, ani tym, czy się wyspaliśmy. To nie powinno wpływać na nasz nastrój i na to, czy w życiu będziemy się dobrze bawić, a na dobrej zabawie powinno ono polegać. – Siła pochodzi z dobrego samopoczucia, nie ze zdrowego jedzenia, czy długiego snu – twierdził japoński lekarz.

Wszyscy pamiętamy, kiedy jako dzieci świetnie się bawiliśmy i mogliśmy godzinami nie jeść ani nie spać. Możemy dalej tak robić jako dorośli. Nie powinniśmy męczyć naszego organizmu zbyt wieloma zasadami, jak np. pilnowaniem godzin posiłków czy kładzeniem się spać o stałej porze – uważał Hinohara.

Nie podążaj ślepo za wskazówkami lekarza

Lekarze to tacy sami ludzie jak my i też popełniają błędy. Nie powinniśmy ślepo im wierzyć, kiedy nie czujemy, że to, co doradzają jest słuszne. Hinohara uważał, że każdego lekarza po postawieniu diagnozy, powinniśmy pytać, czy to samo doradziłby komuś ze swojej rodziny. – Lekarze nie potrafią wyleczyć każdego. Po co narażać się na niepotrzebny ból i komplikacje? Wydaje mi się, że muzyka i kontakt ze zwierzętami mogą przynieść o wiele więcej zdrowotnych korzyści niż kiepski medyk – mawiał Hinohara (z wykształcenia lekarz).

ong>Kiedy cię boli, zabaw się

Doktor Hinohara twierdził, że dorosłymi rządzą podobne mechanizmy, co dziećmi. Dlatego właśnie, gdy coś nas boli, kiedy cierpimy, powinniśmy się rozerwać, zabawić, bo zabawa ma leczniczą moc. – Zabawa to najlepszy sposób, by zapomnieć o bólu. Gdy dziecko męczy ból, bo się gdzieś uderzy i zaczniesz się z nim bawić, ono natychmiast przestaje płakać, zapomina. Szpitale powinny skupić się na tej powszechnej ludzkiej potrzebie: chcemy się więcej bawić! – twierdził leciwy mężczyzna.

W moim szpitalu są warsztaty muzyczne, terapia z udziałem zwierząt i zajęcia plastyczne – mawiał, przekonując do wprowadzeni podobnych w innych lecznicach.

Uważaj na wagę

Otyłość nie służy nikomu. Hinohara dobrze o tym wiedział. Dlatego zawsze powtarzał swoim pacjentom jedno: – Uważaj na wagę. Dodatkowe kilogramy zdaniem doktora były i będą powodem, dla którego ludzie czują się źle, ze sobą. To przez nie mogą być szczęśliwi i zadowoleni z życia. To przez nie nie wychodzą z domu i kryją się przed innymi. To one sprawiają, że się denerwują i stresują, a stres, jak wiadomo nie wpływa dobrze ani na jakość, ani na długość ich życia. Sam Hinohara nigdy nie miał problemów z wagą. Jadał dużo warzyw, ryżu i ryb i bardzo rzadko pozwalał sobie na mięso. Jego dieta była bogata w oliwę, która jak twierdził, odżywiała jego skórę, która nigdy zanadto się nie pomarszczyła.

Znacie już wszystkie rady tego szanowanego lekarza. Zastosujecie się do tego, co radził?

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mymodernmet.com

Reply